Jestem,
chociaż nie tym kim jestem...
W innym miejscu niż powinnam...
kimś innym niż chciałabym być...
robiąc coś innego niż mogłabym...
Czyli zupełnie normalna...
Tyle, że nadal z marzeniami, nadziejami, wizjami...
Tyle, że nie godzę się z tym ...
choć pozornie pogodzona jestem...
Ot, różnica między środkiem a zewnętrzem...